Mumifikacja w folii

  • 27 marca 2012

Poniżej  przedstawimy sposób wykonania przy pomocy folii  mumifikacji pełnej, tzn. że zakryte jest całe ciało, łącznie z głową i twarzą.

Trzeba pamiętać, że stykające się ze sobą części ciała (nogi, ramiona z tułowiem), dociśnięte folią i pozbawione dostępu powietrza , są narażone na odparzenia.  Aby tego uniknąć  owijamy  osobno nogi,  oddzielamy warstwą folii ramiona od tułowia. Można też zastosować  przekładkę  z tkaniny, np. ręcznik.

Zamiast stosowania przekładki owijam folią jedną nogę, to wystarczy, aby była ona oddzielona od drugiej.
Następnie owijam uda pozostawiając nie owinięte nogi poniżej kolan.  Ten fragment ciała będę owijał jako ostatni, już po położeniu mumifikowanej osoby.  Taka kolejność pozwala owijanej osobie łatwiej utrzymać równowagę, a także obracać się dla ułatwienia owijania.

Owijam folią tułów tak żeby ręce nie stykały się potem ze skórą tułowia.

Dalej kontynuuję owijanie, teraz już ręce są ułożone wzdłuż tułowia i razem z nim są owijane folią.

Owijam kolejnymi warstwami tułów i ramiona, a niżej uda. Staram się zaciskać coraz mocniej kolejne oploty. Wykonuję w taki sposób 4-6 warstw.

W następnym etapie przystępuję do owijania głowy.  Dla ułatwienia posługuję się krótkimi odcinkami folii. Rozpoczynam od położenia warstwy foli z przodu, przez czubek głowy, na plecy.

Aby umożliwić oddychanie umieszczam pod folią rurkę. W tym przypadku wykorzystałem rurkę do nurkowania, ale może to być każdy inny przedmiot, który ułatwi oddychanie, np. sam ucięty wierzchołek plastikowej butelki, wężyk elastyczny, itp. W tym przypadku pozostawiam rurkę na cały czas mumifikacji, ale można po wykonaniu kokonu wyciąć w foli otwór na usta, nos, oczy, itp.

Kontynuuję układanie warstw folii na głowie i ramionach.

Gdy folia położona jest już do końca od kolan w górę, przystępuję do ułożenia mumifikowanej osoby na łóżku. Teraz bardzo się przydaje, że ma ona nie owinięte folią nogi. Przysuwamy się do krawędzi łóżka, podtrzymując ramiona ułatwiam położenie się do tyłu na łóżko. Tu znów zwracam uwagę, że gdyby cała sylwetka była w kokonie ten manewr mógłby być dość trudny.

Gdy mumifikowana osoba leży już na łóżku, owijam nogi, a to że wystają one poza krawędź łóżka ułatwia mi manipulowanie folią.

W zasadzie kokon mumii jest już wykonany, ja jednak wzmacniam go jeszcze poprzez naklejenie na folię samoprzylepnej, nierozciągliwej taśmy.

Owijam nogi w kostkach, w okolicy kolan, w udach. Każdy taki oplot znacznie zwiększa uczucie skrępowania doznawane przez osobę w kokonie. Im tych oplotów jest więcej tym uczucie to jest silniejsze.
Owijając taśmą ciało powyżej nóg, robię to na etapy. Najpierw układam taśmę na górze ciała, potem przekręcam ciało na bok i układam taśmę dalej na tył ciała. Po wykonaniu takich „połówek” wszystkich zamierzonych oplotów wykonam drugą ich część przekręcając ciało na drugą stronę.

Teraz naklejam taśmę wzdłuż zmumifikowanego ciała. Jest to bardzo istotny etap wykonywania kokonu. Naklejona, nierozciągliwa taśma usztywnia wzdłużnie całe ciało. Wcześniej położone warstwy folii i oploty z taśmy nie pozwalały rozsuwać nóg, poruszać rękoma, te wzdłużne pasy taśmy uniemożliwiają zginanie ciała, dają uczucie pełnego unieruchomienia.  Kokon staje się sztywnym futerałem. Tak sztywnym, że można zawiesić wyprostowane ciało zaczepiając je w jednym miejscu, lub oprzeć skosem o ścianę.

     

Teraz kończę wyklejać taśmą zaczęte wcześniej „połówki” oplotów tułowia.

Pozostaje jeszcze wciągnięcie całej mumii na łóżko (lub odwrotnie zsunięcie jej na podłogę).

I tak wygląda wykonana mumia.

Cały proces mumifikacji przedstawia poniższy film:

 

 

You must be logged in to post a comment.