Spotkała nas bardzo przyjemna niespodzianka.
Nadeszła przesyłka od miłośnika bdsm, o nicku piesek.
Nigdy nie spotkaliśmy się z nim bezpośrednio, zna on nas tylko z naszej obecności w internecie.
I oto porządkując swoje sprawy trafił na zakupione kiedyś, a dziś niepotrzebne mu już kajdanki. Takie rodem z Anity Berg. Przedstawiamy je na zdjęciu.
I podarował je nam. Po prostu w prezencie, biorąc na siebie nawet koszty dostawy.
Jakże rzadko spotykany, niespodziewany gest!
Dziękujemy!
You must be logged in to post a comment.