Najprostszym, najbardziej popularnym związaniem przystosowanym do pozycji leżącej jest związanie w pozycji „spread eagle” (rozpostarty orzeł).
Jednak jako związanie do spania ma ono szereg wad.
Dłuższe leżenie na wznak, bez możliwości przekręcania się na boki, po paru godzinach zaczyna stawać się uciążliwe. O ile na krótko można taką dolegliwość zaakceptować, o tyle w przypadku związania „do spania” trudno ustrzec się przed wybudzeniem się ze snu.
Rozciągnięte na boki i unieruchomione ramiona też po dłuższym czasie zaczną dolegać na skutek odrętwienia i bolesności w unieruchomionych stawach łokciowych i barkowych.
I jeszcze jedna uwaga: jeśli chcemy aby obok tak związanej osoby ułożył się do snu ktoś jeszcze, to okazuje się, że przeszkadzają w tym rozłożone szeroko na boki kończyny.
Można w pewnej mierze uniknąć wspomnianych wyżej mankamentów.
Po pierwsze – nie naciągamy mocno ramion. Pozostawiamy możliwie dużo luzu. Granicą jest taka długość lin, że jedną ręką nie można swobodnie sięgnąć oplotów na drugim nadgarstku i zsunąć je z ręki.
Pętle na nadgarstkach wykonujemy w taki sposób, aby nawet pomagając sobie zębami, nie można było rozwiązać węzłów tworzących oplot. Sposób wykonania takich pętli podaję w rozdziale „Oploty pojedynczych elementów”. Pamiętamy przy tym, aby pętle nie były zbyt mocno zaciśnięte na przegubach, nawet mały nacisk początkowo niezauważalny, po dłuższym czasie staje się bardzo dolegliwy.
Miejsce zaczepienie lin do łóżka dobieramy tak, aby nawet wykorzystując maksymalnie luz na linach nie można było tam dosięgnąć ręką.
Po drugie – chcąc zminimalizować dokuczliwość takiego długotrwałego związania możemy też ograniczyć się do przywiązania do łóżka tylko jednej nogi. W porównaniu z wiązaniem obu nóg uzyskujemy znacznie większy zakres swobody ruchów, potrzebny do w miarę wygodnego snu.
Linę mocującą stopę do łóżka pozostawiamy możliwie długą i staramy się, aby pętla była możliwie luźno zawiązana wokół nogi.
Wydłużając maksymalnie wszystkie trzy liny musimy tylko pamiętać, że nie mogą one być tak długie, że można było by sięgnąć jedną ręką do pętli na drugiej, lub ręką do pętli na nodze, lub palcami stopy do pętli na ręku.
Węzeł na stopie dobieramy taki, aby nie można go było rozwiązać operując palcami, drugiej stopy.
Poniższy film przedstawia efekt i zakres swobody tego związania
You must be logged in to post a comment.