The Dark Side Of Valentine – Club Fetish
ul. Solec 18
Club Fetish zaprasza na THE DARK SIDE OF VALENTINE

W dwa tygodnie po pierwszej Fetysz-o-manii kolejne fetish party w Warszawie.
Tym razem organizatorem jest tajemnicza, prawdopodobnie holenderska  organizacja nazywająca się Club Fetish.
Przygotowania realizowane są z dużym, dotąd niespotykanym rozmachem, min. wynajęty został duży warszawski klub o nietypowo brzmiącej nazwie 1000m2, zaangażowano grupy do pokazów, w tym Sukę OFF, damski duet z erotycznym pokazem zabaw z wibratorem i nas z pokazem bondage.
W zamierzeniach organizatorów w klubie pojawić się miało 500 i więcej gości.
Jako szczególną atrakcję przygotowano bogato wyposażone wnętrza klubu, tzw. playroom, gdzie do dyspozycji gości były klatki, ciemny pokój z miejscami do leżenia, możliwość skosztowania sushi bezpośrednio z ciała modelki. W tle kilka firm handlowych z branży erotycznej wystawiało swoje ekspozycje.

Poniżej tekst organizatorów informujący o imprezie.

„Z okazji nadchodzących Walentynek przygotowaliśmy dla was coś specjalnego. Coś co budzi ciekawość, namiętność, pożądanie. Imprezę dla „innych” ludzi, ludzi którzy uwielbiają fetysz, ludzi którzy podczas tej nocy Walentynkowej nie chcą być zwyczajni, ludzi którzy nie mieli szansy odkrycia „ciemnej strony” swojego charakteru.
Club Fetish to impreza którą zapamiętacie do końca życia. Układ, muzyka , pokazy wszystko jest wyjątkowe. Jeżeli będziecie już w doskonałym nastroju wszystko może się wydarzyć. Obojętnie czy chcecie tylko oglądać lub być oglądanym. Podkreślamy że ochrona i poczucie bezpieczeństwa uczestników tej imprezy to również nasz punkt skupienia. Scena fetysz jest znana z poszanowania integralności i ludzi, którzy łącza się na takich imprezach, więc oczekujemy tego również od naszych członków. Bądźcie tolerancyjni i nie wyrażajcie opinii na temat innych.

Uwaga: robienie zdjęć lub video podczas imprezy surowo wzbronione!”

Byliśmy, wystąpiliśmy.
W klubie pojawiło się być może około 300 osób.
Zakaz robienia zdjęć był ściśle przestrzegany, zatem nie mamy żadnych pamiątkowych zdjęć obrazujących tamto wydarzenie.